Gazeta Niedzielna

Mk 7, 31-37

Uzdrowienie głuchoniemego

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu.

Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić.

Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: «Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę».

Oto słowo Pańskie.



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

UFAJ

Co ty myślisz o sobie? Że jesteś genialny? Że jesteś bardzo inteligentny? Co zostało z twoich ,,snów o potędze"? Co z Twoich młodzieńczych marzeń o wielkości? Zgaszone spojrzenie człowieka, który chce już tylko małej stabilizacji.

A przecież w tobie sa możliwości, których nawet nie przeczuwasz. Jesteś zdolny do czynów, o jakich nie marzyłeś w najśmielszych przypuszczeniach. A w tobie drzemie wielkość. Byleś tylko chciał dalej walczyć .

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński