Mszę św. koncelebrowaną poprzedziła uroczysta procesja do ołtarza, której towarzyszył wspaniały śpiew połączonych polskich chórów z Wielkiej Brytanii w utworze Totus tuus Henryka Mikołaja Góreckiego. Następnie powitał obecnych ks. prał. Stefan Wylężek, Rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii, wypowiadając również słowa pamięci i wdzięczności pokoleniu, które 100 lat temu walczyło o niepodległość Polski. O wydarzeniach, które doprowadziły do odrodzenia naszej ojczyzny w 1918 roku opowiedział z kolei w swym wykładzie prof. Wojciech Roszkowski. Refleksję historyczną połączył z myślą o znaczeniu wolności w życiu narodu i troski o historyczną pamięć.
Ryzykując wszystko
Na rozpoczęcie liturgii zabrzmiał wspólny śpiew hymnu „Nie rzucim, Chryste, świątyń Twych”, a potem usłyszeliśmy piękne wykonanie fragmentów Mszy koronacyjnej W. A. Mozarta. Koncelebrze przewodniczył Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak, który wygłosił wspaniałą homilię, będącą i przejmującym hołdem pokoleniu walczącemu o niepodległość Polski, i refleksją nad wolnością jako zadaniem dla jednostki i dla narodu. Odczytane wcześniej przypowieści biblijne ukazujące przykłady dwóch kobiet, wdów, które zaufały Bogu całkowicie i ryzykując wszystkim, co miały, stały się kanwą rozważań o zaufaniu Bożej Opatrzności, ale i o działaniu, miłości i miłosierdziu jako podstaw w życiu człowieka, społeczności, narodu.
„Dzięki wierze, pielęgnowaniu wspólnej pamięci i poczuciu tożsamości potrafiliśmy przetrwać czas zaborów, żywiąc wzajemny szacunek i krzewiąc poczucie wspólnoty obywateli, bez względu na ich wyznanie i pochodzenie” – mówił abp Wojciech Polak. Podkreślił, że patrząc z wiarą na odzyskanie niepodległości, możemy ujrzeć to wydarzenie w świetle Bożej Opatrzności, ale oprócz zawierzenia konieczne jest konkretne działanie: „Wdowa z Sarepty i wdowa z dziedzińca Świątyni Jerozolimskiej przypominają nam, że ufność i nadzieja, jakie pokładamy w Bogu, trzeba w życiu łączyć z podejmowaniem mądrych i odważnych decyzji; z zaangażowaniem, z działaniem i z konkretną odpowiedzią, jaką dajemy Bogu i ludziom”.
„Nie jesteśmy marionetkami w rękach Boga – mówił dalej Prymas; nie jesteśmy zdani na ślepe zrządzenia losu; w swojej ludzkiej wolności mamy wpływ na rzeczywistość, na to jak żyjemy, w jaki sposób troszczymy się i zabiegamy o nią. Pan Bóg uczynił nas ludźmi wolnymi. (…) Jesteśmy zatem uczestnikami ludzkiej historii i odpowiadamy za jej kształt; jesteśmy jej częścią, ona do nas należy, ale i od nas zależy. Owszem, jak mówił papież Franciszek na Jasnej Górze, konieczna jest mocna nadzieja i ufność w Tym, który kieruje losami narodów i otwiera zamknięte drzwi, przekształca trudności w szanse i stwarza nowe scenariusze tam, gdzie wydawało się to niemożliwe. Ale konieczna jest też odwaga i wiara w ludzkie działanie, konieczne jest cierpliwe i uparte szukanie nowych możliwości. Konieczne są i dziś nasze starania o Polskę, jak konieczne były przed 100 laty”.
Współczesny kształt patriotyzmu
Jubileuszową homilię wyraźnie przenikał apel o odbudowanie więzi w narodzie, tak dziś podzielonym. „Odzyskana wolność i niepodległość ojczyzny z pewnością nie ogranicza się tylko do suwerenności, niezależności od innych – mówił abp Polak. – Wolność to miłość i wybór życia dla innych. To służba dobru wspólnemu, miłość i miłosierdzie, zaangażowanie na rzecz słabszych i potrzebujących pomocy. Zdajemy z niej egzamin codziennie, wszędzie tam, gdzie toczy się nasze życie”.
Abp Polak przywołał również słowa biskupów polskich z dokumentu o współczesnym kształcie patriotyzmu: „Miłość do ojczyzny – mówił – wzywa nas do wzajemnej życzliwości, solidarności, uczciwości i troski o budowanie wspólnego dobra. Miłość ojczyzny wzywa do respektowania praworządności i szacunku dla siebie nawzajem, wzywa do otwarcia naszych serc dla drugich, do włączania, a nie wykluczania, do jednoczenia, a nie dzielenia, do przygarniania, a nie odrzucania. Jeżeli jest tak, jak wyjaśniali w tym liście biskupi, że w czasach niewoli i zmagań o niepodległość nasz patriotyzm pozostawał otwarty i solidarny z innymi, to swoistym zobowiązaniem dla nas, wszystkich Polaków w kraju i poza jego granicami, powinno być większe otwarcie na siebie nawzajem i życie zgodne z zasadami solidarnej miłości. (…) Zaczerpnijmy z tych modlitw siłę do dawania świadectwa miłości zdolnej do wzajemnego zrozumienia i szacunku”.
Na zakończenie Mszy św. kardynał Nichols wyraził swą radość z uczestniczenia w obchodach 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, podziękował za dar wiary polskiego narodu, modlił się o jego wzmocnienie wobec wyzwań współczesności i za tych, którzy oddali swe życie w obronie wolności 100 lat temu – i w Polsce, i w Europie. Podkreślił też, że obecny czas to również ważny historyczny moment dla Wielkiej Brytanii, która szuka nowych relacji ze swymi europejskimi sąsiadami. Na koniec podziękował Polakom za ich wkład w życie tutejszego społeczeństwa i wspólnoty katolickiej.
Przemówienia wygłosili również Ambasador RP Arkady Rzegocki oraz Anna Maria Anders, która w imieniu Senatu RP wręczyła kardynałowi Nicholsowi medal upamiętniający 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości.
Warto podkreślić, że przygotowanie tej uroczystości, która zgromadziła w Katedrze Westminsterskiej liczne polskie duchowieństwo, przedstawicieli polskich instytucji i organizacji w Wielkiej Brytanii, poczty sztandarowe, w tym polskiego harcerstwa, oraz wspaniała oprawa muzyczna, zaprezentowana wysiłkiem polskich artystów z Wielkiej Brytanii, zasługują na wysokie uznanie.
Tekst i zdjęcia – Agnieszka Okońska