Dlaczego Pan Jezus tak straszliwie i okrutnie cierpiał? To pytanie wciąż i wciąż do mnie powraca. Może pytając boję się odpowiedzi i dlatego nie chcę jej przyjąć Bo ona jest – właśnie w tym cierpieniu. Dopóki nie przyjmę i nie uwierzę, skarga Jezusa: Co więcej jeszcze miałem uczynić, aby przekonać jak bardzo mocno ukochałem ciebie? – pozostanie na zewnątrz, przed … czytaj więcej →
Kilka lat temu na Wielki Post Mel Gibson ofiarował dzieło swojego życia – film o Jezusowej męce. Ci, którzy oglądali ten film nie ukrywają jak bardzo go przeżyli i do jakiego stopnia zostali nim poruszeni. Bo trzeba przyznać, że Chrystusowa męka i śmierć przestała już przemawiać do wielu współczesnych ludzi. Ale czy tylko dlatego, że cała dramaturgia stała się jakby … czytaj więcej →
Jezusowa przypowieść o synu marnotrawnym jest jedną z najbardziej wzruszających, bo jest to przede wszystkim przypowieść o nieprawdopodobnie dobrym ojcu. Jednak na samym początku rodzi się pytanie, dlaczego ojciec w ogóle zgodził się i spełnił prośbę syna, który domagał się swojego majątku? Już samo żądanie było bezpodstawne, gdyż dopiero po śmierci ojca syn mógłby mieć prawo do swojej części. Czyż … czytaj więcej →
W dzisiejszej Ewangelii ludzie przychodzą do Pana Jezusa z wiadomością, że oto Piłat kazał zgładzić kilku mężczyzn i pytają o komentarz. Tylko ta ich ciekawość, jak Chrystus wytłumaczy sens cudzego cierpienia, była już ograniczona. Bo oni już mieli wyrobione własne zdanie na ten temat. Chcieli jedynie tylko potwierdzenia dla swojej opinii, że cudze cierpienie jest po prostu Bożą karą za … czytaj więcej →
Podczas bierzmowania ksiądz biskup poprosił jednego z chłopców, aby opisał mu swojego patrona. Gdy chłopiec zastanawiał się jak odpowiedzieć, Jego ekscelencja wskazał na witraż, który przestawiał właśnie tego świętego. Młody człowiek popatrzył na rozświetloną słonecznym światłem różnokolorową postać i po chwili, z błyskiem zrozumienia w oczach, tak odpowiedział: – Święty to jest ktoś taki, kto potrafi sprawić, że przez niego … czytaj więcej →
Każdego roku w I Niedzielę Wielkiego Postu podczas Liturgii Słowa słychać tę samą Ewangelię o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni. Zmieniają się tylko Ewangeliści, ale obraz jest wciąż ten sam. Dzisiejszy opis według św. Łukasza podaje odwrotną kolejność wydarzeń w porównaniu z tekstem św. Mateusza. Prawdopodobnie po to, aby zakończyć kuszenie w Jerozolimie i ukazać w ten sposób posłannictwo Chrystusa … czytaj więcej →
Słowo Boże przeznaczone na dzisiejszą niedzielę ukazuje Boże wezwanie, które Bóg kieruje do konkretnych ludzi. Pierwsze Czytanie dotyczy proroka Izajasza, któremu dane jest doświadczyć wizji Pana siedzącego na wysokim tronie pośród serafinów. Ta bliskość Bożego świata wywołuje u Izajasza przerażenie, bo zdaje sobie sprawę: „Jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały … czytaj więcej →
Dzisiejsza Ewangelia jest kontynuacją rozpoczętego w poprzednią niedzielę spotkania Pana Jezusa w synagodze z mieszkańcami Jego rodzinnego miasta Nazaret. Kiedy Chrystus czytał tekst Pisma – towarzyszył Mu zachwyt, bowiem słuchających ogarnęła duma. Przecież to był ich Ziomek, którego sława stawała się coraz większa. Pewnie już snuli plany ile ich miasto i oni sami będą mogli na Nim skorzystać. A tymczasem … czytaj więcej →
W dzisiejszym I Czytaniu jest wzruszający opis, jak to Naród Wybrany, po powrocie z wygnania w 488 roku przed Chrystusem, przeżywa Święto Namiotów. Kapłan Ezdrasz, na drewnianym podwyższeniu, otworzył Księgę, a cały zgromadzony lud podniósł się i z należnym szacunkiem słuchał świętych słów. Jeszcze z ministranckich czasów pamiętam taki obraz: kapłan stał na ambonie i zanim zaczął czytać tekst Pisma … czytaj więcej →
Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym. Gdy uchybisz w tym względzie, nie rób sobie zbytnich wyrzutów. Bo może się w Tobie wytworzyć przekonanie, że na tym polega istota twojego życia. A przecież chodzi o twoją intencję, o twoją bezinteresowność .
Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym, bo może się zdarzyć, że osiągniesz sukces w tym względzie, i tak otoczenie twoje, jak i ty sam uznasz, że postępujesz poprawnie - a nawet nie zauważysz, że wnętrze twoje jest kłębowiskiem żmij.
* * *
z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński
This website passes cookies to your browser which are used to provide essential website functions such as enabling your shopping cart, to save your preferences and to monitor usage of our website. For more information on which cookies we use and why, and information on how to disable cookies please read on.
If you continue to use our website then you are agreeing to our use of cookies.