Gazeta Niedzielna

W głębokim smutku, we wspólnocie wiary, łączymy się z całym Kościołem Powszechnym w modlitwie za duszę Papieża Emeryta Benedykta XVI, który po ośmiu latach posługi pontyfikalnej na Stolicy Piotrowej, a następnie dziewięciu latach wybranej przez siebie posługi kontemplacyjnej w watykańskim klasztorze Mater Ecclesiae zakończył swe ziemskie życie tuż u progu Nowego Roku.  

Uczucie smutku jest naturalną częścią pożegnania, zwłaszcza na przejmującym styku doczesności i wieczności. Lecz dla chrześcijan, wierzących że życie w Bogu zmienia się, ale się nie kończy, modlitwa za zmarłych jest także aktem wdzięczności: za życie dane od Boga, a kształtowane również przez ludzkie wspólnoty, za jego treść, za trudy i owoce tego życia.

Teraz, w tym czasie żałoby po śmierci Benedykta XVI, dziękujemy Bogu przede wszystkim za życie wiary księdza, biskupa, kardynała Josepha Ratzingera, za Jego wytrwałe, nieustanne poszukiwanie prawdy; za Jego apostolski zapał w krzewieniu wiary wspartej rozumem, za talent i niestrudzoną pracę teologa, budzącą szacunek i podziw w Kościele katolickim i wśród innych wyznań. Za Jego niezachwianą lojalność wobec nauczania Papieża Jana Pawła II oraz Jego misji. Za pontyfikat Benedykta XVI, który przypadł na lata szczególnie trudnych dla Kościoła wyzwań.  Za Jego inicjatywy ekumeniczne i poszukiwanie dialogu z wierzącymi inaczej i z innymi ludźmi dobrej woli. Za tak charakterystyczną dobroć i życzliwość wobec ludzi, których spotykał, za te cechy osobiste, które zjednywały i poprzez które także dawał swe chrześcijańskie świadectwo. 

Papież Franciszek powiedział, że Benedykt XVI był darem Bożym dla Kościoła.

Requiescat in Pace

Redakcja “Gazety Niedzielnej”

wraz z Katolickim Ośrodkiem Wydawniczym Veritas       

                                                    ***

A prayer for the soul of Pope Emeritus Benedict XVI

Father, Eternal Shepherd,

hear the prayers of your people for your servant Benedict, who governed your Church with love.

In your mercy, bring him with the flock once entrusted to his care to the reward you have promised your faithful servants.

May he who faithfully administered the mysteries of your forgiveness and love on earth, rejoice with you for ever in heaven

In your wise and loving care, you made your servant teacher of all your Church. He did the work of Christ on earth.

May your Son welcome him into eternal glory. May your servant whom you appointed high priest of your flock be counted now among the priests in the life of your kingdom.

Give your servant the reward of eternal happiness and let your mercy win for us the gift of your life and love.

We entrust your servant to your mercy with faith and confidence. In the human family he was an instrument of your peace and love.

We entrust your servant to your mercy with faith and confidence. In the human family he was an instrument of your peace and love.

May he rejoice in those gifts for ever with your saints.

Through Christ our Lord,

Amen

Source: Vatican Media



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

CIEŚLA Z NAZARETU

Gdy byłeś mały, chciałeś być sławny. Nie wiedziałeś jeszcze, z jakiego powodu, ale wierzyłeś, że będą o tobie pisali w gazetach wielkimi literami. Czy ciągle na to czekasz? Tak, chcemy, aby nas zauważono, aby nas proszono, dziękowano, aby nas uznano, szanowano.

Jest w Ewangelii św. dużo postaci zarysowanych bardzo wyraźnie. O św. Józefie mało wiemy. Zapisano wiele słów nie tylko apostołów, ale faryzeuszów, celiników, grzesznic. Jego słowa nie ma ani jednego. Nikomu nie przyszło do głowy, aby spytać, co On mówił, jakie było Jego zdanie.

Nie wiemy nawet, kiedy umarł.

Nie zauważono Go.

Chciał odejść, gdy poznał, że Maryja jest w ciąży. Został z polecenia anioła. Z polecenia anioła uciekł do Egiptu z Maryją i Dzieciątkiem. Z polecenia aniołów wrócił do Palestyny.

Spełnia polecenia, chociaż nie zawsze rozumie, jaki jest ich cel. Pracuje na utrzymanie Matki i Syna. Umiera chyba wtedy, gdy jest już niepotrzebny, po dojściu Jezusa do pełni sił.

Patron tych, którzy nie są kierownikami, którzy pozostają w ukryciu, którzy są jak powietrze niezauważalni, ale tak jak ono potrzebni.

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński