Gazeta Niedzielna

Urodził się ok. 410 r. Prawdopodobnie pochodził ze znakomitej rodziny rzymskiej. W którymś momencie swego życia zapragnął ciszy i samotności, także udał się na Wschód i tam na pustyni wiódł życie pokutnicze. Stamtąd w 454 r. udał się do starożytnej prowincji Noricum (obecne tereny Austrii).

Były to czasy niespokojne, zakłócane przez najazdy Germanów. Seweryn jak umiał chronił miejscową ludność. Przemierzał okolice Wiednia i Kremsu, pocieszając swoich rodaków, którzy tam mieli swoje liczne kolonie. Był pośrednikiem między nimi a wodzami poszczególnych plemion germańskich. Sam prowadził życie bardzo surowe i wiele godzin poświęcał na modlitwę, co mu jednało szacunek także u pogan. Spełniwszy swe publiczne, charytatywne zadania, udawał się do klasztoru, który założył w Favianac. Zmarł w 482 r. Kiedy obywatele rzymscy byli zmuszeni przez Germanów opuścić swoje osiedla i powrócić do Italii, zabrali ze sobą relikwie swojego Opiekuna. Obecnie są one otoczone czcią w miasteczku Frattamaggiore pod Neapolem. Austria czci św. Seweryna jako swojego głównego patrona. Kultem jest otaczany również w Bawarii i w diecezji w Linz.

www.brewiarz.katolik.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

KRÓLESTWO TWOJE

W porządku Bożym jesteśmy również układem zamkniętym: ktoś musi cierpieć za szaleństwa drugiego, ktoś musi się modlić, aby nawrócił się błądzący; przez czyjeś umartwienia przychodzi łaska żalu na grzesznika. Nasz świętość ma wpływ na świętość innych, nasza grzeszność wpływa na grzeszność innych. Dopiero wówczas znajduje prawdziwie społeczny sens każdy dobry czyn, chociażby przez nikogo nie zauważony, każda dobra myśl, każdy akt milości Bożej.

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński