Gazeta Niedzielna

święty Bernard z Clairvaux

opat i doktor Kościoła

Urodził się w 1090 r. w rycerskim rodzie burgundzkim, na zamku Fontaines pod Dijon (Francja). Jego ojciec należał do miejscowej arystokracji, matka była córką hrabiego. Kiedy miał 17 lat, umarła mu matka. Zwrócił się wówczas do Maryi, by mu zastąpiła matkę ziemską. Będzie to jeden z charakterystycznych rysów jego ducha: tkliwe nabożeństwo do Matki Bożej.

Mając 22 lata wstąpił do opactwa cystersów w Citeaux, pociągając za sobą trzydziestu towarzyszy młodości. Niedługo potem również jego ojciec wstąpił do tego opactwa. Gdy miał 25 lat założył opactwo w Clairvaux.Tam otrzymał święcenia kapłańskie i pozostał przez 38 lat jako opat. Stąd też założył 68 nowych opactw, toteż słusznie nadano mu tytuł współzałożyciela zakonu cystersów. W szeregi jego synów duchowych zaczęli się zaciągać także zwolennicy reformy z wielu opactw benedyktyńskich. Był gorliwym opatem swojej rodziny zakonnej, ale zasłynął także jako myśliciel, teolog i kontemplatyk. Umiał łączyć życie czynne z mistyką. Mając do dyspozycji na rozmowę z Bogiem mało czasu w ciągu dnia, poświęcał na nią długie godziny nocy. Założył około trzystu fundacji zakonnych, w tym także cysterską fundację w Jędrzejowie. Wywarł wpływ na życie Kościoła swej epoki. Był jedną z największych postaci XII w. Nazwano go “wyrocznią Europy”. Bardzo żywo bronił czystości wiary. Zasłynął także swymi pismami. Jest ich wiele: od drobnych rozpraw teologicznych, poprzez utwory ascetyczne, kończąc na listach i kazaniach. Z traktatów najważniejsze to: O łasce i wolnej woli, O stopniach pokory i pychy, Księga o miłowaniu Boga, Pięć ksiąg do papieża Eugeniusza III. Z jego kazań najpiękniejsze to komentarze do “Pieśni nad pieśniami” i “O Najświętszej Maryi Pannie”. Wśród listów zachował się także list do biskupa krakowskiego. Wyróżniał się także nabożeństwem do Męki Pańskiej. Nadzwyczajny dar wymowy zjednał mu tytuł “doktora miodopłynnego”. Zmarł w 1153 r. Do chwały świętych wyniósł go w 1174 r. papież Aleksander III, a doktorem Kościoła ogłosił go papież Pius VIII w 1830 r.

na podstawie: www.brewiarz.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

CIEŚLA Z NAZARETU

Gdy byłeś mały, chciałeś być sławny. Nie wiedziałeś jeszcze, z jakiego powodu, ale wierzyłeś, że będą o tobie pisali w gazetach wielkimi literami. Czy ciągle na to czekasz? Tak, chcemy, aby nas zauważono, aby nas proszono, dziękowano, aby nas uznano, szanowano.

Jest w Ewangelii św. dużo postaci zarysowanych bardzo wyraźnie. O św. Józefie mało wiemy. Zapisano wiele słów nie tylko apostołów, ale faryzeuszów, celiników, grzesznic. Jego słowa nie ma ani jednego. Nikomu nie przyszło do głowy, aby spytać, co On mówił, jakie było Jego zdanie.

Nie wiemy nawet, kiedy umarł.

Nie zauważono Go.

Chciał odejść, gdy poznał, że Maryja jest w ciąży. Został z polecenia anioła. Z polecenia anioła uciekł do Egiptu z Maryją i Dzieciątkiem. Z polecenia aniołów wrócił do Palestyny.

Spełnia polecenia, chociaż nie zawsze rozumie, jaki jest ich cel. Pracuje na utrzymanie Matki i Syna. Umiera chyba wtedy, gdy jest już niepotrzebny, po dojściu Jezusa do pełni sił.

Patron tych, którzy nie są kierownikami, którzy pozostają w ukryciu, którzy są jak powietrze niezauważalni, ale tak jak ono potrzebni.

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński