Gazeta Niedzielna

święty Cyryl Jerozolimski

biskup i doktor Kościoła

Urodził się ok. 315 r. w Jerozolimie. Pochodził z rodziny chrześcijańskiej, bardzo przywiązanej do wiary świętej. Od młodości zaprawiał się w ascezie chrześcijańskiej. Z rąk biskupa Jerozolimy, św. Makarego, przyjął święcenia diakonatu, a z rąk jego następcy, św. Maksyma w 344 r. otrzymał święcenia kapłańskie.

Został biskupem. Odznaczał się wielką gorliwością w swej posłudze pasterskiej. Trzykrotnie był zsyłany na wieloletnie wygnanie z powodu zdecydowanej postawy wobec arian. W 381 r. brał udział w Soborze Konstantynopolitańskim I. Zmarł w wieku 71 lat. W swojej spuściźnie literackiej zostawił dwie serie katechez: dla katechumenów i dla ochrzczonych. Jest to najprawdopodobniej pierwszy systematyczny wykład nauki katolickiej i jeden z pierwszych traktatów o Najświętszym Sakramencie. Dzieje Chrystusa Pana przedstawia jako dzieje zbawienia rodzaju ludzkiego. Tak też pojmuje historię biblijną. Od nawróconych żąda odmiany życia. Do najcenniejszych katechez zalicza się pięć katechez „mistagogicznych”, w których autor wykłada naukę Kościoła: o chrzcie świętym, bierzmowaniu i Eucharystii. Przy Najświętszym Sakramencie wyraża głęboką wiarę w realną obecność Pana Jezusa, a Komunię świętą nazywa „wcieleniem z Chrystusem”. Leon XIII ogłosił go w 1882 r. doktorem Kościoła.

na podstawie: www.brewiarz.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

NIE MOŻNA BOGU SŁUŻYĆ I MAMONIE

Dopóki sprawa nie o pieniądze, to jeszcze nie wiesz wszystkiego o człowieku. Dopiero, gdy pieniądze na stole, gdy można je stracić albo zyskać, dopiero wtedy lecą z głowy korony, wianki i birety. Albo zostają.

Dopiero, gdy pieniądze na stole, przekonasz się, kto jest kto. Bo taki w nich urok, że obiecują ci wszystko na ziemi. Dopiero wobec tej obietnicy człowiek się sprawdza, czy jest chrześcijaninem, czy jest wierzącym, czy jest człowiekiem.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński