Gazeta Niedzielna

Urodziła się w 1850 r. w Lombardii jako ostatnie z 13 dzieci Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Rodzina była bardzo pobożna. Po studiach nauczycielskich Franciszka pracowała przez dwa lata w szkole. Z powodu słabego zdrowia odmawiano jej przyjęcia do zakonu.

W 1880 r. założyła z kilku swymi towarzyszkami zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i nie wierzących, zwłaszcza na Wschodzie. W 1887 r. otworzyła dom w Rzymie. Leon XIII ze względu na pilne potrzeby duszpasterskie emigracji wloskiej w Stanach Zjednoczonych zachęcił ją, aby tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. Franciszka wyjechała do Ameryki w 1888 r. Siostry prowadziły tam katechizację, pracowały w szpitalach, w więzieniach oraz wśród ubogich. Pracowały też we Francji, w Anglii, w Hiszpanii i we Wloszech. W kilka lat później wyjechały na misje do Chin i Afryki. W 1907 r. zgromadzenie misjonarek zostało zatwierdzone przez Stolicę Apostolską. Nowością zakonu jest to, że nastawił się na pracę wśród emigrantów. Franciszka zmarła w 1917 r. w Chicago. Zostawiła 66 placówek i 1300 sióstr. Hasłem świętej było: „Swoją pracą uświęcać wszystko”. Pius XII beatyfikował ją w 1938 r., a w 1946 r. kanonizował. Pius XII w 1950 r. ogłosił ją patronką emigrantów.



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

JEŚĆ NIE OBMYTYMI RĘKAMI CZŁOWIEKA NIE PLAMI

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym. Gdy uchybisz w tym względzie, nie rób sobie zbytnich wyrzutów. Bo może się w Tobie wytworzyć przekonanie, że na tym polega istota twojego życia. A przecież chodzi o twoją intencję, o twoją bezinteresowność .

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym, bo może się zdarzyć, że osiągniesz sukces w tym względzie, i tak otoczenie twoje, jak i ty sam uznasz, że postępujesz poprawnie - a nawet nie zauważysz, że wnętrze twoje jest kłębowiskiem żmij.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński