Gazeta Niedzielna

Urodził się w 1580 r. w Verdú (Hiszpania) w ubogiej rodzinie robotniczej. W 1596 r. rozpoczął studia na uniwersytecie w Barcelonie, który prowadzili jezuici. Zawarł z nimi przyjaźń i wstąpił w ich szeregi.

W latach 1602-1604 odbył nowicjat i złożył pierwsze śluby. Praktykę pedagogiczną jako kleryk odbył w 1604-1605 w Geronie. Studia teologiczne odbywał w Barcelonie (1608-1610).
Właśnie w tym czasie jezuici otworzyli w Kolumbii misję. Nakazano mu przerwać studia i jechać tam do pracy wśród niewolników murzyńskich, których wówczas masowo zwożono z Afryki w charakterze darmowej, najtańszej siły roboczej. Wstrząśnięty niedolą i krzywdą czarnych braci oddał się im w posługę. Swoim bezgranicznym poświęceniem chciał chociaż w małej części wynagrodzić im krzywdę. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1616 r. w Kartagenie. Jako kapłan mógł służyć Murzynom wszechstronną pomocą duchową i materialną. Energicznie interweniował tak u osób prywatnych, jak i u władz, by ulżyć niedoli niewolników. Zobowiązał się im służyć osobnym ślubem. Jego bezgraniczne miłosierdzie otwierało mu ich serca. Pozyskał dla wiary i ochrzcił kilkadziesiąt tysięcy Murzynów. Siły do ponad czterdziestoletniej posługi Piotr Klawer znajdował w rozważaniu Męki Pańskiej, w codziennej Mszy świętej i w serdecznym nabożeństwie do Matki Bożej. Zmarł w 1654 r. Pius IX w 1851 r. beatyfikował go, a Leon XIII zaliczył go do grona świętych w 1888 r.

na podstawie: www.brewiarz.katolik.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

JEŚĆ NIE OBMYTYMI RĘKAMI CZŁOWIEKA NIE PLAMI

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym. Gdy uchybisz w tym względzie, nie rób sobie zbytnich wyrzutów. Bo może się w Tobie wytworzyć przekonanie, że na tym polega istota twojego życia. A przecież chodzi o twoją intencję, o twoją bezinteresowność .

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym, bo może się zdarzyć, że osiągniesz sukces w tym względzie, i tak otoczenie twoje, jak i ty sam uznasz, że postępujesz poprawnie - a nawet nie zauważysz, że wnętrze twoje jest kłębowiskiem żmij.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński