Gazeta Niedzielna

święta Róża z Viterbo

dziewica i zakonnica

Róża urodziła się w 1233 r. Jej rodzice zajmowali się rolnictwem. Mając 12 lat zapisała się do III Zakonu św. Franciszka. Już wtedy musiała być bardzo dojrzała w wierze.

Datą przełomową w życiu Róży był rok 1250, gdy bardzo ciężko zachorowała. Spokojna jednak o losy swojego życia modliła się żarliwie o powodzenie wyprawy krzyżowej w obronie Ziemi Świętej, na czele której stał św. Ludwik IX, król francuski. Kiedy cudownie wyzdrowiała, postanowiła całkowicie poświęcić się nawracaniu dusz do Boga. Przywdziała habit zakonny, zaczęła oddawać się surowym praktykom pokutnym w intencji nawrócenia grzeszników, a potem z krzyżem w ręku przebiegała ulice miasta, nawołując do pokuty. Swymi wystąpieniami wzbudziła gniew mieszkających w Viterbo patarynów i katarów, którzy zmusili ją i jej rodzinę do opuszczenia miasta. Po śmierci Fryderyka II, kiedy miasto zajęły wojska papieskie, mogła powrócić do rodzinnego domu, który przetrwał do dziś. Pod koniec życia Święta prosiła, by ją przyjęto do klasztoru klarysek w Viterbo, jednak odmówiono jej. Wyczerpana pokutą i apostolstwem, zmarła w wieku zaledwie 20 lat w 1253 roku. Jej ciało w stanie nienaruszonym spoczywa w kościele klarysek. Pan Bóg wsławił Różę zarówno za życia, jak i po śmierci tak licznymi cudami, że jej grób stał się miejscem licznych pielgrzymek. W 1458 r. została wpisana przez papieża Kaliksta III do katalogu świętych.

na podstawie: www.brewiarz.katolik.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

JEŚĆ NIE OBMYTYMI RĘKAMI CZŁOWIEKA NIE PLAMI

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym. Gdy uchybisz w tym względzie, nie rób sobie zbytnich wyrzutów. Bo może się w Tobie wytworzyć przekonanie, że na tym polega istota twojego życia. A przecież chodzi o twoją intencję, o twoją bezinteresowność .

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym, bo może się zdarzyć, że osiągniesz sukces w tym względzie, i tak otoczenie twoje, jak i ty sam uznasz, że postępujesz poprawnie - a nawet nie zauważysz, że wnętrze twoje jest kłębowiskiem żmij.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński