Gazeta Niedzielna

Małgorzata żyła w XIII w. Była córką króla Węgier. W jej rodzinie było wielu świętych i błogosławionych, a jej dziadek po kądzieli był cesarzem bizantyjskim.

Jeszcze przed swoim narodzeniem została przez rodziców ofiarowana Bogu za ocalenie ojczyzny od najazdu Tatarów. W wieku czterech lat powierzona została opiece mniszek. Gdy chciano ją później zwolnić z zobowiązań, aby mogła wyjść za mąż, odmówiła. Kiedy miała 10 lat, przeniosła się do klasztoru dominikanek na wyspie Lepri na Dunaju. Chociaż pochodziła z tak znakomitej rodziny, nie wstydziła się prac fizycznych, służebnych. Budowała wszystkich umiłowaniem ubóstwa. Robiła to z miłości do Chrystusa. Pan Bóg wyróżnił ją darem kontemplacji, wizji i charyzmatem proroczym. W wieku dwunastu lat, w Budzie, w klasztorze zbudowanym dla niej przez króla, złożyła śluby zakonne. Prowadziła życie surowe. Płonęła ogromną miłością do tajemnicy Eucharystii oraz męki Odkupiciela. Wyróżniała się również nabożeństwem do Ducha Świętego i Najświętszej Maryi Panny. Zmarła w wieku 28 lat. Odtąd wyspę Lepri nazwano jej imieniem. Do jej grobu spieszyły tłumy Węgrów. Proces beatyfikacyjny wymienia ok. 300 niezwykłych łask, otrzymanych za jej wstawiennictwem. W 1789 papież Pius VI zaliczył ją w poczet błogosławionych, a w poczet świętych włączył ją Pius XII w 1943 roku.

na podstawie: brewiarz.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

I ŚWIATŁOŚĆ ZEWSZĄD ICH OŚWIECIŁA

Czy słyszysz poprzez hałas ulicy, ludzki gwar, krzyki, śpiewy, narzekania, śmiechy, przekleństwa, poprzez codzienne odgłosy życia - czy słyszysz śpiewy anielskie? Czy dostrzegasz wśród świateł licznych, wystawowych neonów, okien kamienic, reflektorów samochodowych - Jego gwiazdę?

Przyszedł, aby nam pomóc żyć: żeby poprzez naszą małość, podłość, nędzę, poprzez chęć prześlizgnięcia się przez świat w wygodzie i spokoju potrafiła się przebić nasza wspaniałość; żebyśmy, mali spryciarze, potrafili rzucić na szalę służby Dobru - siebie samych.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński