Gazeta Niedzielna

święty Jan Kanty

prezbiter

Urodził się w 1390 r. w Kętach (koło Oświęcimia). Studiował filozofię i teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Przez szereg lat był wykładowcą uniwersyteckim. Stanowisko to było wówczas bezpłatne, dlatego na swoje utrzymanie zarabiał prywatnymi lekcjami i pomocą duszpasterską jako kapłan.

Pełnił funkcję kanonika i kustosza kolegiaty św. Floriana w Krakowie oraz przez krótki czas pracował jako proboszcz w Olkuszu. Był człowiekiem żywej wiary i głębokiej pobożności. Pielgrzymował pieszo do Rzymu. Niezwykle pracowity, przepisywał manuskarypty. Wśród zachowanych kopii są pisma Ojców Kościoła, św. Augustyna, św. Tomasza, a także Arystotelesa. Rękopisy liczą 18 tys. stron. Zapewne sprzedawał je nie tyle na swoje utrzymanie, ile raczej na dzieła miłosierdzia i na pielgrzymki. Musiał również interesować się muzyką, gdyż odnaleziono fragmenty zapisów pieśni. Słynął z wielkiego miłosierdzia. By pomóc ubogim, wyzbywał się nawet własnego odzienia i obuwia. Wielokrotne dzielił się posiłkami z biednymi. Dbał także o ubogich studentów, których wspomagał z własnych, skromnych zasobów. Przez całe życie nie zaniechał działalności duszpasterskiej. Krzewił kult eucharystyczny i zachęcał do częstego przyjmowania Komunii świętej. Wiele czasu poświęcał pracy w konfesjonale. Zmarł w 1473 r. w Krakowie. Beatyfikował go Innocenty XI w 1680 r. Kanonizacji dokonał Klemens XIII w 1767 r. Kult św. Jana Kantego jest żywy do dnia dzisiejszego. Jest on czczony przede wszystkim jako patron uczącej się i studiującej młodzieży.

na podstawie: www.brewiarz.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

JEŚĆ NIE OBMYTYMI RĘKAMI CZŁOWIEKA NIE PLAMI

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym. Gdy uchybisz w tym względzie, nie rób sobie zbytnich wyrzutów. Bo może się w Tobie wytworzyć przekonanie, że na tym polega istota twojego życia. A przecież chodzi o twoją intencję, o twoją bezinteresowność .

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym, bo może się zdarzyć, że osiągniesz sukces w tym względzie, i tak otoczenie twoje, jak i ty sam uznasz, że postępujesz poprawnie - a nawet nie zauważysz, że wnętrze twoje jest kłębowiskiem żmij.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński