Gazeta Niedzielna

święty Jan od Krzyża

prezbiter i doktor Kościoła

Urodził się w 1542 r. w Fontiveros koło Avili w Hiszpanii. Gdy miał dwa i pół roku zmarł mu ojciec. Warunki w domu były bardzo ciężkie. Został oddany do przytułku. Pracował jako tkacz, krawiec, snycerz, malarz, zakrystian, wreszcie jako pielęgniarz. W roku 1563 wstąpił do karmelitów. Po ukończeniu studiów filozoficznych i teologicznych w 25 roku życia otrzymał święcenia kapłańskie.

Był spowiednikiem i mistrzem nowicjatu. Wraz ze św. Teresą z Avila, postanowił wytężyć wszystkie siły, by przeprowadzić reformę zakonu karmelitańskiego. Nie wszystkim jednak to się podobało i w 1578 r. został aresztowany przez oponentów i osadzony na 9 miesięcy w więzieniu klasztornym. Był nie tylko pozbawiony wolności, ale skazany na głód i częstą chłostę. Jednak nie załamał się. Pan Bóg w tych miesiącach udręki zalewał go potokami pociech mistycznych. Po długich przygotowaniach udało mu się uciec z więzienia i podjąć dalszą reformę klasztorów. Najbardziej sławny stał się jednak dzięki swoim pismom. Część spalono, ale pozostały 22 dzieła, które dla mistyki chrześcijańskiej mają bezcenną wartość. Najważniejsze z nich to Noc ciemna i Pieśń duchowa. Są one perłą w światowej literaturze mistyki. Zostały przełożone na wszystkie znane języki świata. Nie mniejszym powodzeniem cieszą się: Droga na Karmel i Żywy płomień. Nikt przed nim nie poddał stanów mistyki tak subtelnej analizie. Miał także wybitne zdolności plastyczne. Umiał rysunkiem, poglądowo, wizualnie przedstawić nawet bardzo skomplikowane drogi mistyki. Chyba to jedyny wypadek w dziejach mistyki katolickiej. Zmarł w wieku 49 lat. Jego relikwie znajdują się w kościele karmelitów w Segovii. Beatyfikowany w 1591 r., kanonizowany w 1726 r. W 1926 r. Pius XI ogłosił go doktorem Kościoła.

na podstawie: www.brewiarz.katolik.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

I ŚWIATŁOŚĆ ZEWSZĄD ICH OŚWIECIŁA

Czy słyszysz poprzez hałas ulicy, ludzki gwar, krzyki, śpiewy, narzekania, śmiechy, przekleństwa, poprzez codzienne odgłosy życia - czy słyszysz śpiewy anielskie? Czy dostrzegasz wśród świateł licznych, wystawowych neonów, okien kamienic, reflektorów samochodowych - Jego gwiazdę?

Przyszedł, aby nam pomóc żyć: żeby poprzez naszą małość, podłość, nędzę, poprzez chęć prześlizgnięcia się przez świat w wygodzie i spokoju potrafiła się przebić nasza wspaniałość; żebyśmy, mali spryciarze, potrafili rzucić na szalę służby Dobru - siebie samych.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński