Gazeta Niedzielna

Matka Teresa – właściwie Agnes Gonxha Bojaxhiu – urodziła się 26 sierpnia 1910 r. w Skopje (dziś Macedonia) w rodzinie albańskiej. Mając 18 lat wstąpiła do irlandzkiego zgromadzenia loretanek i wyjechała do Indii.

W 1937 r. złożyła śluby wieczyste, przyjmując imię Teresa. W 1946 r., podczas pobytu w Indiach, zetknęła się z wielką biedą w Kalkucie i postanowiła założyć nowy instytut zakonny, który zająłby się najuboższymi. W 1949 r. nowe zgromadzenie zostało zatwierdzone przez arcybiskupa Kalkuty, a w 1965 r. zgromadzenie zatwierdziła Stolica Apostolska. Misjonarki miłości prowadzą w Indiach i na całym świecie sierocińce, domy dla chorych i umierających. W ciągu długiego życia Matka Teresa przemierzała cały świat, zakładając placówki swej wspólnoty zakonnej i pomagając na różne sposoby najuboższym i najbardziej potrzebującym. W 1963 r. założyła męską wspólnotę czynną Braci Misjonarzy Miłości. W 1976 r. utworzyła wspólnotę kontemplacyjną dla sióstr i braci. Otrzymała wiele nagród i odznaczeń międzynarodowych, m.in. Pokojową Nagrodę Nobla w 1979 r. Obecnie w ponad 560 domach w 130 krajach pracuje prawie 5 tys. sióstr. Gałąź męska zgromadzenia liczy ok. 500 członków w 20 krajach. W Polsce zgromadzenie jest obecne od 1983 r. Matka Teresa zmarła w opinii świętości w 1997 r. w Kalkucie. Jej pogrzeb miał charakter należny osobom o najwyższej randze w państwie. Beatyfikacji Matki Teresy dokonał Jan Paweł II w 2003 r., a w 2016 r. kanonizacji dokonał papież Franciszek.

na podstawie: www.brewiarz.katolik.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

JEŚĆ NIE OBMYTYMI RĘKAMI CZŁOWIEKA NIE PLAMI

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym. Gdy uchybisz w tym względzie, nie rób sobie zbytnich wyrzutów. Bo może się w Tobie wytworzyć przekonanie, że na tym polega istota twojego życia. A przecież chodzi o twoją intencję, o twoją bezinteresowność .

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym, bo może się zdarzyć, że osiągniesz sukces w tym względzie, i tak otoczenie twoje, jak i ty sam uznasz, że postępujesz poprawnie - a nawet nie zauważysz, że wnętrze twoje jest kłębowiskiem żmij.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński