Gazeta Niedzielna

święty Franciszek Salezy

biskup, doktor Kościoła

Franciszek Salezy żył w latach 1567-1622. Był synem hrabiego Sales w Sabaudii. Ukończył studia teologiczne, biblijne i prawnicze na uniwersytetach w Paryżu oraz Padwie. Zakończył je doktoratem. Po powrocie do domu przyjął święcenia kapłańskie, na co rodzicie niechętnie udzielili mu zgody.

Pracował w kalwińskim okręgu Chablais. W okolicy rozwieszał ulotki zwięźle wyjaśniające prawdy wiary. W epoce fanatyzmu i zaciekłych sporów objawiał wprost wyjątkowy umiar i łagodność. Jego uprzejmość i takt spowodowały, że nazwano go „światowcem pośród świętych”. Wyznawał zasadę, że „więcej much się złapie na kroplę miodu aniżeli na całą beczkę octu”. Mając 35 lat został biskupem Genewy. Stworzył nowy ideał pobożności. Życie duchowe i wewnętrzne praktykowane w klasztorach, wydobył z ukrycia, aby „wskazywać drogę tym, którzy żyją wśród świata”. Wraz ze św. Joanną de Chantal założył zakon Sióstr Nawiedzenia NMP (wizytek). Jest autorem wielu pism zaliczanych do klasyki literatury francuskiej. Do najbardziej znanych należą: Kontrowersje, Filotea, czyli wprowadzenie do życia pobożnego i Teotym, czyli traktat o miłości Bożej. Zostało także ok. 1000 jego listów. Beatyfikacja odbyła się w 1661 roku, a kanonizacja już w roku 1665. W 1877 r. papież Pius IX ogłosił go doktorem Kościoła, a w 1923 r. papież Pius XI patronem dziennikarzy i katolickiej prasy.



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

JEŚĆ NIE OBMYTYMI RĘKAMI CZŁOWIEKA NIE PLAMI

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym. Gdy uchybisz w tym względzie, nie rób sobie zbytnich wyrzutów. Bo może się w Tobie wytworzyć przekonanie, że na tym polega istota twojego życia. A przecież chodzi o twoją intencję, o twoją bezinteresowność .

Nie staraj się zbytnio o to, abyś był człowiekiem dobrze ułożonym, bo może się zdarzyć, że osiągniesz sukces w tym względzie, i tak otoczenie twoje, jak i ty sam uznasz, że postępujesz poprawnie - a nawet nie zauważysz, że wnętrze twoje jest kłębowiskiem żmij.

* * *

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński