Nie można tego obejść: Bóg jest wszędzie,/ […] I chce mi się wyciągnąć ręce nad człowiekiem,/ i winnym i niewinnym, i małym i wielkim,/ i krzyczeć wielkim głosem błagalną przestrogę,/ aby sądząc człowieka, nie męczono Boga
Nie można tego obejść: Bóg jest wszędzie,/ […] I chce mi się wyciągnąć ręce nad człowiekiem,/ i winnym i niewinnym, i małym i wielkim,/ i krzyczeć wielkim głosem błagalną przestrogę,/ aby sądząc człowieka, nie męczono Boga
MOWA TWOJA
Odezwij się do człowieka, który jest obok ciebie. Milczenie bardzo krótko bywa obojętne. Szybko przeradza się w obecność, wrogość - do nienawiści włącznie. Tylko w milczeniu wobec przyjaciela nie grozi żadne niebezpieczeństwo.
z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński