Gazeta Niedzielna

Urodził się w Wenecji w 1486 r. w starej, patrycjuszowskiej rodzinie. Jego ojciec był senatorem, a matka pochodziła z dożów, czyli panujących weneckich. Nie znamy bliżej jego dziejów w młodości. W czasie wojny był dowódcą jednej z twierdz Wenecji. Po przegranej wojnie republiki weneckiej z królem francuskim Ludwikiem XII został uwięziony. W odosobnieniu podjął decyzję o przemianie swego życia.

Złożył ślub, że jeśli zostanie uwolniony, rozpocznie nowe życie, oddane służbie Panu Bogu i bliźnim. Udało mu się uciec. Udał się do Treviso i tam postanowił poświęcić się chorym, ubogim i opuszczonej dziatwie. Rozpoczął studia teologiczne. Około 1530 r. założył w Wenecji pierwszy w historii sierociniec. W następnych latach założył kolejne. Wychowanie sierot połączono tam z nauką zawodu. Budował także szpitale. Zorganizował również dom dla pokutujących prostytutek. Z myślą o prowadzeniu podjętego dzieła w 1534 r. założył Towarzystwo Sług Ubogich. Uzyskało ono zatwierdzenie w 1540 r. Jednak dopiero po śmierci Hieronima przekształciło się w zgromadzenie zakonne, które do dzisiaj realizuje program wytyczony przez świętego. Istnieje także zgromadzenie sióstr, które zajmują się sierotami i upadłymi dziewczętami. Zmarł w 1537 r. jako ofiara epidemii, w czasie której pielęgnował chorych. Beatyfikował go w 1747 r. papież Benedykt XIV, a kanonizował Klemens XIII w 1767 r.

na podstawie: www.brewiarz.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

,,JAK SIEBIE SAMEGO"

Bądź dobry dla siebie. Nie chciej w sobie zmienić od razu wszystkiego. Nie spodziewaj się natychmiastowych wyników swoich postanowień. Nie denerwuj się niepowodzeniami. Nie histeryzuj, gdy popełnisz głupstwo, nie karz siebie zbyt surowo, nie narzucaj się sobie. Umiej przeczekać okresy, gdy cię głowa boli, gdy ci jest smutno, gdy ci się nic nie chce robić, gdy ci życie brzydnie. Wykorzystuj okresy swoich dobrych nastrojów, rozstawiaj umiejętnie bodźce, wyznaczaj sobie nagrody. Bądź cierpliwym wychowawcą samego siebie, tak jak starasz się nim być dla innych.

W przeciwnym razie zamkniesz sparawę stwierdzeniem, że jesteś dobry, albo stwierdzeniem równie jałowym - że jesteś zły.

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński