Gazeta Niedzielna

święty Cyryl Aleksandryjski

biskup, patriarcha i doktor Kościoła

Urodził się ok. 380 r. w Aleksandrii. Był uczniem znanego pisarza kościelnego, swego wuja, Teofila, po którym odziedziczył ognisty, pełen żaru i zaangażowania styl polemiczny w walce z błędnowiercami. Przez jakiś czas przebywał na pustyni jako mnich. W 412 r. został biskupem. Popierany przez papieża, skłonił cesarza Teodozjusza II do zwołania soboru, który odbył się w Efezie w 431 r.

Podczas obrad soboru – był to w dziejach Kościoła trzeci sobór powszechny po soborze w Nicei (325) i w Konstantynopolu (381) – Cyryl przyczynił się do zdefiniowania nauki katolickiej, iż dwie natury: boska i ludzka, są złączone w jednej osobie Jezusa Chrystusa oraz do ogłoszenia dogmatu, że Najświetsza Maryja Panna jest prawdziwą Matką Boga (Theotokos). Około 200 biskupów podpisało deklarację, że ten tytuł Maryi się należy. Na skutek tego cesarz pozbawił ówczesnego patriarchy Konstantynopola – Nestoriusza – stolicy biskupiej w Konstantynopolu i skazał go na banicję. Wrogowie nie mogli darować Cyrylowi tak wspaniałego zwycięstwa. Zdołali przekonać cesarza, że to on jest heretykiem, a nie Nestoriusz. Zwołali nawet synod w Antiochii, na którym 40 biskupów nestoriańskich potępiło Cyryla (tzw. synod diabelski). Cesarz skazał na wygnanie Cyryla. Na szczęście po pewnym czasie biskup mógł powrócić na swoją stolicę. Zmarł w 444 r. Pozostawił po sobie szereg dzieł, wśród których przeważają pisma apologetyczne. Zachowały się nadto 22 jego kazania i 88 listów. Papież Leon XIII zaliczył go w 1882 r. w poczet doktorów Kościoła.

na podstawie: www.brewiarz.pl



Fundacja Veritas

Historia fundacji

Księgarnia Veritas

Przejdź do księgarni

Artykuły


Myśl tygodnia

,,JAK SIEBIE SAMEGO"

Bądź dobry dla siebie. Nie chciej w sobie zmienić od razu wszystkiego. Nie spodziewaj się natychmiastowych wyników swoich postanowień. Nie denerwuj się niepowodzeniami. Nie histeryzuj, gdy popełnisz głupstwo, nie karz siebie zbyt surowo, nie narzucaj się sobie. Umiej przeczekać okresy, gdy cię głowa boli, gdy ci jest smutno, gdy ci się nic nie chce robić, gdy ci życie brzydnie. Wykorzystuj okresy swoich dobrych nastrojów, rozstawiaj umiejętnie bodźce, wyznaczaj sobie nagrody. Bądź cierpliwym wychowawcą samego siebie, tak jak starasz się nim być dla innych.

W przeciwnym razie zamkniesz sparawę stwierdzeniem, że jesteś dobry, albo stwierdzeniem równie jałowym - że jesteś zły.

z: Ks. Mieczysław Maliński, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Veritas 1978, ilustr. A. Głuszyński